Lukasz Maciejewski - SportPesa Racing Point - Group B
Q - As usual, I assumed that I would have a hard fight in qualifying, the car was a bit unstable in the corners. Q1 went smoothly and pleasantly, in Q2 a fatal mistake in the middle sector caused the dreams of Pole Position to go away.
R- The start of the race was ok, but I was still on the 3rd position, and after my braking error even 4th. I didn't want to attack because all the cars in front of me were very close together. Well, on lap 9-11 I finally attacked and thanks to DRS I came out 1st. Now I could turn on the correct engine mapping and start driving at my own pace. I was surprised by the very good pace on the very tired c2. For example, on the 15th lap I had 1 33 3 , on the 17th lap - 1 33 4.
After changing tires, I felt a lot of understeer, which made lap times a little weak. Only at the end of the race did I feel very well balanced oversteer and I could push harder. At the finish line I still had 58% of tires, which is a tactical mistake on my part.
Overall it was very nice, it was very pleasant to ride. The team is happy, we are still fighting for 3rd place in the Constructors.
Thank you to all my rivals on the track, in particular R. Slatina that there was no collision, bye
''polska wersja'':
Q - Jak zwykle zakładałem , że w kwalifikacjach czeka mnie ciężka walka , bolid był bowiem trochę niestabilny w zakrętach. Q1 poszedł gładko i przyjemnie , w Q2 fatalny błąd w środkowym sektorze spowodował , że marzenia o Pole Position odeszły w zapomnienie.
R - Start wyścigu był ok , ale wciąż byłem na 3-ej pozycji , a po moim błędzie przy hamowaniu spadłem nawet na 4-ą pozycję.. Nie chciałem atakować , bo wszystkie bolidy przede mną były bardzo blisko siebie .
No ale w końcu na okrążeniach 9-11 zaatakowałem i dzięki DRS-owi wyszedłem na 1 miejsce. Teraz mogłem włączyć właściwe mapowanie silnika i zacząć jechać swoim własnym tempem. Zaskoczyło mnie bardzo dobre tempo na'' bardzo zmęczonych'' c2. Na przykład na 15-ym okrążeniu miałem 1 33 3, a na 17-ym okrążeniu - 1 33 4.
Po zmianie opon czułem dużą podsterowność , przez co czasy okrążeń były trochę słabe. Dopiero pod koniec wyścigu poczułem bardzo dobrze wyważoną nadsterowność i mogłem cisnąć mocniej. Na mecie miałem jeszcze 58% opon , co jest taktycznym błędem z mojej strony.
Ogólnie było bardzo fajnie , jechało się bardzo przyjemnie. Zespół zadowolony , wciąż walczymy o 3 miejsce w Konstruktorach.
Dziękuję wszystkim moim rywalom na torze , w szczególności R. Slatinie, że obyło się bez kolizji , pa